Najnowsze zamówienie było koszmarne. Długie godziny grzebania bez większych rezultatów. Troszkę dziś pokropiło i pojawiła się tęcza. Nic nie relaksuje mnie tak jak odrobina wizażowych nowości, więc biorę się za przekopywanie Internetu. Może znaleźliście niedawno coś interesującego? Piszcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz